Dziękuję Holly...na wszelki wypadek jestem przygotowany na sukces...przykładowo mam już taką małą przemowę: "Chciałem wyrazić wdzięczność drogiemu komitetowi (noblowskiemu?) za przyznanie mi tej wspaniałej nagrody. Z drugiej strony dziękuję że nie przyznawano jej w kategorii Higiena Osobista bo ta pozostawia wiele do życzenia i ma jeszcze szerokie pole do popisu"
nie myślałem tak choć istnieje nieskończenie wiele interpretacji i nie sugerowałem się bo zawsze robię zdjęcia jako "ja" a nie jako "ktoś" nawet jeżeli końcowy efekt "ktosia" jest wspaniały a mój żałosny.
Niech dusza krzyczy! Obojętność jest boska tylko w postaci Gór, w postaci Morza...lub Księżyc i Chmury- wielkie niemowy. I człowiek bez emocji, otoczony namiastkami życia i bez ostatnich kawałków zezwierzęcenia jest dla mnie nie do przyjęcia...atrapa, fotoszop i plastik. Szybko wieczór w paprociach przemija przy winie z czerwonej poprzeczki. Muszę już spać.
6 comments:
zgrbniara :) fajny klimat, ciekawe światło, gra cieni
Dziękuję Holly...na wszelki wypadek jestem przygotowany na sukces...przykładowo mam już taką małą przemowę:
"Chciałem wyrazić wdzięczność drogiemu komitetowi (noblowskiemu?) za przyznanie mi tej wspaniałej nagrody.
Z drugiej strony dziękuję że nie przyznawano jej w kategorii Higiena Osobista bo ta pozostawia wiele do życzenia
i ma jeszcze szerokie pole do popisu"
takie o zamknieciu. cos ala roszpunka tylko arebur.
nie myślałem tak choć istnieje nieskończenie wiele interpretacji i nie sugerowałem się bo zawsze robię zdjęcia jako "ja" a nie jako "ktoś" nawet jeżeli końcowy efekt "ktosia" jest wspaniały a mój żałosny.
myslenie nie myslenie. a podswiadomosc ? dusza krzyczy obrazem, moj drogi.czyz nie?
Niech dusza krzyczy! Obojętność jest boska tylko w postaci Gór, w postaci Morza...lub Księżyc i Chmury- wielkie niemowy.
I człowiek bez emocji, otoczony namiastkami życia i bez ostatnich kawałków zezwierzęcenia jest dla mnie nie do przyjęcia...atrapa, fotoszop i plastik.
Szybko wieczór w paprociach przemija przy winie z czerwonej poprzeczki. Muszę już spać.
Post a Comment