Sunday, May 22, 2011

                                           lasnev310                    

8 comments:

Bernard Zięba said...

na lewej nodze ugryzienie rekina ze środy

Jolanta Błasiak-Wielgus "olfa" said...

a te ręce po prawej to witrażystka czy się sklonowałeś ;)))?
fajne

Bernard Zięba said...

jam Ci to ....jam Ci to nogą i jam Ci to dłonią...takoż dywanu splotem labiryntu być może więzie(ę?) ócz bez liku.
Olfa Olfa cygańską kapotę w pasy tkaj bo goni czas!

dzimella said...

Praktyki autokanibalistyczne zawiera także historia Bernda Jürgena Armando Brandesa, który zjadł część swojego penisa, zanim osłabiony stracił przytomność i został zabity, a następnie zjedzony kawałek po kawałku przez Armina Meiwesa[4].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Autokanibalizm

Bernard Zięba said...

Oj Dzimmi Dzimmi wyjątkowo nie zrozumiałaś przekazu. Tłumaczę: chodzi o to że jak soma cierpi (boli noga po prawej) to psyche (ręce po lewej) zostaje uwolniona tym bólem od codziennego zadręczania wewnętrznego "Ja". Symbolika wzorzystego dywanu pokazuje nam że nie jest to takie proste ale fragment geomtrycznej meblościanki wprowadza optymistyczny ład
na koniec.
Reansumując: zobaczyłaś o jeden film Bergmana za dużo i czarne płatki róż latają pred oczami? Siądź w pokrzywach!
Ps:Uprasza się na tej stronie nie używać słów: penis, majtki, dupa i siuśki .
Ps2: Umyte jedli?

dzimella said...

ojtam ojtam . co ty mi tu o optymizmie.

Teraz, gdy w ruchomych piaskach tonę
I kiedy cała przeszłość przed oczami
Rozumiem, rozumiem swój błąd,
Lecz cofnąć się nie mam szans
Kiedy ziemia niknie pod nogami
I gdy już wiem, że mogłam wszystko zmienić
Rozumiem, już rozumiem swój błąd,
Lecz za późno już...


ps.pozdrawiam

dzimella said...

ale moze byc o lapaniu szczescia za nogi.jesli wolisz.

Ad.ps2. nie mam pojecia.

Bernard Zięba said...

Czasami niby złapało się Panaboga za nogi tylko później wychodzi na to że nie zauważyło sie kopytek u wyżej wymienionych:)
Nie łapię szczęścia...samo przychodzi. Wszyscy oczekują tak wiele że nikt już nie widzi drobnych kawałków układanki.

Dzimmi , oczami wyobraźni widzę jak cień Radiostacji dotyka Twojej twarzy...albo do drzwi dzwoni.
Wyjdź do ogrodu i trawę powąchaj , lub nocne powietrze....oszaleć można.
Pozdro!
Mjuzik: http://youtu.be/kR594Kkxmzg