Sunday, August 22, 2010

Spinner w Szydłowie

8 comments:

Jolanta Zygmunt-Więzik "Hollanda" said...

RE-WE-LA-CJA ! ;)

Grizzly said...

Super wyszło, a bałem się poruszenia.
Fajny przyrząd do opowiadania historii :)

Jolanta Zygmunt-Więzik "Hollanda" said...

pożyczysz mi kiedyś tego spinera ?????? please, please ;))))))

Jolanta Zygmunt-Więzik "Hollanda" said...

już wiem gdzie ja tego spinera widziałam ! "Spotkanie w Palermo" Wima Wendersa ;)

Joanna Nowicka said...

ale zajebiaszczy! jestem fanem pana spin!

Anna Lechowska "Figa" said...

aaaa, to z tej zabawki!!
wyszło świetnie :o))

Bernard Zięba said...

Dziękuje za miłe słowa :))). Aparat sam mnie zaskoczył...np.wszystkie klatki (poza jedną) są bardzo dobrze naświetlone (czasami trzeba było tylko wolniej puszczać sznurek:))
i to że po skrzywieniu z horyzontu robi sie fala. Holly musisz jeszcze trochę poczekać bo to mój pierwszy film na nim i muszę się jeszcze nacieszyć. W "Spotkaniu W Palermo"
faktycznie jest podobny aparat. Szukałem nawet po sieci jakiegoś śladu,nazwy ale tego modelu akurat nie znalazłem (inne z tego filmu to Leica M6 i Plaubel-Makina). Myślę
że był to wymyślony aparat na potrzeby filmu. Zastanawiające jest to że gość błyskał lampą przy robieniu panoram.
Dzięki jeszcze raz....mam nadzieje że będe jeszcze też robił normalne foty:)

Murawska Iwona said...

rewleacja !!! :D